Jeśli ktoś by mnie zapytał na jaki produkt kosmetyczny staram się wydawać najmniej pieniędzy byłby to właśnie żel do twarzy.
Dlaczego?
A co ma robić taki żel? No myć. Nie wymagam od środka myjącego moją twarz, nawilżania, regeneracji,wygładzania,kojenia i sratytaty. Od tego są inne kosmetyki! Kremy, sera, maseczki. To do nich należy ta kwestia.Więc na żel do twarzy nie wydaję więcej niż 5 złotych. Są miesiące, gdzie twarz myję płynem do higieny intymnej. Kocham wielofunkcyjne kosmetyki!
Żel do mycia twarzy Rival de Loop nie zawierający mydła dostaniemy tylko w Rossmannie. Dorwałam go na promocji i za 150 ml zapłaciłam 5 złotych. Jest to rozsądna cena do wydajności i jakości, a już wiem,że produkt ten będzie wydajny.
Co zawiera?
Ginko biloba, ekstrakt z zielonego ogórka, brak silikonów, parabenów, substancji pochodzenia zwierzęcego.
Aqua,
Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Alcohol Denat., Caprylyl/Capryl
Glucoside, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium
Chloride, Panthenol, Parfum, Glycerin, Sodium Hydroxide,
Ethylhexylglycerin, Butylene Glycol, Disodium EDTA, Cucumis Sativus
Fruit Extract, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Methylisothiazolinone,
Pantolactone, Citric Acid, CI 42090.
MOJE WRAŻENIA
- Żel robi to co ma robić.
- Myje.
- Ma idealną wydajną kremową konsystencję.
- Nie pozostawia uczucia ściągnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz